poniedziałek, 20 maja 2013

Wyniki pierwszego etapu konkursu

Jak już pisałam, dobór opowiadań do antologii "Bitewny pył" składa się z dwóch etapów. Pierwszy ma na celu wyłonienie dwunastu najlepszych opowiadań, które następnie zostaną przesłane do siedmiu niezależnych sędziów.
Największy problem stanowił wysoki poziom prac. Chociaż zawężenie puli do dziewiętnastu tytułów okazało się stosunkowo proste, z każdym następnym tekstem było coraz trudniej wybierać te, które mają odpaść. Wiele przegrało dosłownie o włos. Ostatecznie musiałam nieco nagiąć zasady i zakwalifikować do drugiego etapu o jedną pracę więcej, niż oryginalnie planowałam. Na szczęście jurorzy (a przynajmniej ta czwórka, która raczyła mi odpisać) okazali się bardzo wyrozumiali i nie mieli nic przeciwko dodatkowej lekturze.
Później nastąpiła kolejna komplikacja. Otóż jeden z członków jury przesłał na konkurs swoją twórczość... Co nie stanowiłoby problemu, gdyby nie to, że owa twórczość przeszła do następnego etapu. Proszę się nie obawiać, osoba ta nie dostanie do oceny własnej prozy, a system oceniania skonstruowany jest tak, aby wykluczyć wszystkie możliwe machinacje (i niemożliwe zresztą też).
Tak więc, po wielu perypetiach, mam Wam zaszczyt zaprezentować listę trzynastu zakwalifikowanych prac (tytuły zostają podane w kolejności alfabetycznej, aby niczego nie sugerować sędziom):

Anioł i Diabeł
Dobrzy ludzie
Droga do Sarajewa
Kłuszyńska potrzeba
Nocne kruki
Opowieść o Henryku z Szampanii
Pochód
Strażnicy Lechistanu
Tam, gdzie nie sięga Las, deszcz i wiatr
Wieczność
Władca Kruków
Z góry
Zmartwychwstańcy

Powyższe opowiadania zaliczają się do następujących  gatunków literackich: powieść historyczna, fantasy, horror oraz science fiction (to będzie ciekawa antologia).

Autorom gratuluję i przypominam, że pojawienie się na tej liście nie gwarantuje publikacji w antologii. Ostateczna lista zwycięzców będzie znana dopiero po zakończeniu drugiego etapu.

10 komentarzy:

  1. Czekam niecierpliwie na ostateczne rozwiązanie. Trochę żałuję, że się wycofałam, ale uznałam, że tak będzie lepiej. Przyznając się do przyjaźni z Ewą sprawiłam, że zaczęto wysuwać wobec mnie niesprawiedliwe osądy. Nawet gdyby moje opowiadanie się uczciwie dostało, to i tak nadal byłyby pogłoski, że dostałam się po znajomości. Mam jednak nadzieję, że uda mi się następnym razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby czyjeś - czyjekolwiek - opowiadanie dostało się uczciwie do antologii, a jakaś grupka ludzi rozpuszczałaby bzdurne plotki, honoru autora, wydawnictwa i jury broniłabym zębami i pazurami. Dosłownie.

      Usuń
  2. O, miła niespodzianka, cieszę się, że moje opowiadanie przeszło dalej.:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie można się spodziewać umilenia oczekiwania jakimiś cytatami albo czymś takim? :P

    PS. Jak długość tekstów, miniatury tylko czy też dłuższe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytatami? Chodzi o jakieś sentencje dotyczące literatury? Obawiam się, że nic takiego - przynajmniej na razie - nie przewiduję, ale kusi mnie, żeby "uszczęśliwić" czytelników bloga statystyką związaną z nadesłanymi pracami. Zajmowałabym się tam takimi sprawami jak procentowy stosunek płci autorów, wybranych gatunków... a także odpowiedzą na Twoje drugie pytanie.

      Usuń
    2. Myślę, że byłoby to dość ciekawe :).

      Usuń
  4. Tak, brzmi ciekawie. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedyskretne pytanko - jak się posuwają prace? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli pytanie dotyczy postępów w ocenianiu tekstów: dopiero jeden członek jury przysłał mi swoje opinie. Reszta wciąż jeszcze pracuje, ale nic w tym dziwnego. W końcu dałam im czas do 19.

      Jeśli chodzi o statystyki: z powodu sesji oraz pracy licencjackiej prace posuwają się znacznie wolniej, niż planowałam. Opracowałam dopiero 50% materiału.

      Usuń